Wolniły i Zageniuszki, 2013

Aforyzmy

 

 
  1. To, co powinno iść naprzód, stoi w miejscu, czekając na figurę z manowców.

  2. Co ma wyjść, siedzi, co skłonne siedzieć, leży, śniąc o nierządzie w ławach rządowych.

  3. W konflikcie z dzieckiem, matka postawiła na swoim, tłukąc na kwaśne jabłko nie swoje tyły?

  4. Żarty się skończyły, rzekł był przeżarty do żrącego zażarcie.

  5. Nie przeciągać struny, jeśli pogoda niby drut, rzeczywistość wypalona niczym knot?

  6. Powaga dnia pęka od śmiechu szyderców niczym mydlana bańka.

  7. Trema przezwyciężana na scenie, za kulisami życia osiąga swoje apogeum.

  8. Szczery w relacji z nieszczerymi naraża się na kwasy do testu na szczere złoto.

  9. Poniżeni, odwołują się do zamrożonych sumień lub próbują ocieplać klimat.

  10. Ciągłe siedzenie na czterech literach nie spłaszcza na szczęście całego alfabetu.

  11. Kłopoty udają strachy na wróble powodzenia.

  12. Teren zastrzeżony dla bogów grzeszy zbytkiem wysokości, dla profanów wręcz nie istnieje.

  13. Los odwraca się od tych, którzy pozwolili sobie zawrócić w głowie.

  14. Otrzymał wiele od nie posiadających niczego, i nic od posiadających wiele.

  15. Twarde stąpanie po ziemi nie czyni nikogo twardzielem.

  16. Czas pokaże w mig, co komu pozostało na osi odciętych.

  17. Z biegiem lat,  czas wykręci się sianem skręcając chochoły.

  18. Metryka posiadająca klasę zawsze liczy na długowieczność.

  19. Człowiekowi bez charakteru,  kłopoty nie pozwalają żyć, radości umrzeć.

  20. Kto nie rozumie naszych treści, temu rozum nic nie pomoże, życie się streszcza do jednego słowa: żyć {nie umierać}.  

  21. Bez miłości wszystko opada, z nią niejedno się wznosi.

  22. Porażki,  niczym potrawy, same spieszą z dokładką.

  23. Goryczą zwycięzców staje się histeria tchórzy.

  24. Ukwiecone łoża nie zawsze rozkwitają arcydziełami ducha.

  25. Po drogach chwały wałęsają się skazani na klęskę.

  26. Nie roztkliwiajmy się nad sukcesami, ani poniżajmy porażek.

  27. Klęski, nikt nie prosi o repetę, ona sama podaje czarną polewkę niczym posiłek wolności.

  28. Pakt z diabłem najczęściej podpisują duchowi analfabeci.

  29. Sukces, bliski krewny porażki.

  30. Goły, nie mając nic do ukrycia, zgoła odkrywa wszystko przed światem.

  31. Kobieto, poznałaś mężczyznę bez jaj, bierz go w ciemno, ptak to znoszący złote jaja.

  32. Wybrańcy bogów żyją krótko, ulubieńcy ludzi rzadko.

  33. Powaga dnia waha się ważąc śmiech odważnikami szaleństwa.

  34. Przetłuszczone gwiazdy podpisują z tłuszczem umowę śmieciową.

  35. Godziny, niekiedy apostołami, niekiedy judaszami zdradzającymi za wypróżnione srebrniki.

  36. Przeciwności losu,  pchają się drzwiami i oknami, badając wytrzymałość ludzką na poniżenie.

  37. Czas przyspiesza, kiedy mu wygodnie, zwalnia{z wszystkiego} będąc sam w niewoli, znika, kiedy mu nie idzie.

  38. Zadaniem szczęścia nie jest szczęścić każdemu, lecz, zaskakiwać i przymykać oko na pecha.

  39. Pochody szczęśliwych nie dotarły na szczęście do istoty szczęścia.

  40. Łatwo zatruć komuś życie, na szczęście posiadamy odtrutki.

  41. Szczęście zostało zatrzymane na żywo, nieszczęście na żywca.

  42. Marsz żywych nie dotarł do celu, czego nie powiemy do końca o nieżywych.

  43. Szczęście uśmiecha się rzadko, i wyłącznie na stronie.

  44. Skąd kulawe rządy? Wycinają watahę tnąc na oślep, strzelając sobie po stopach.

  45. Prześladowcy śledzą swoich obywateli do ostatniego klienta.

  46. W XXI wieku wyrafinowanie katów polega na zakładaniu służbowych czapek niewidek.

  47. Kawalarz żeni się dla kawału, kawaler rozwodzi nad ożenkiem.

  48. Grosz do grosza przylepia się szybko do portfela niczym g… do obcasa.

  49. Jeśli wszystko nam wyparowało, składamy niedopary w układy paropodobne.

  50. Nie pozostawajmy odosobnieni ani w życiu, ani poza nim.

  51. Starość, jeśli się postara, nie jest bez szans na wariant rekonstrukcyjny.

  52. To, co wyparowało, opada nie do pary?

  53. Nie wszystko, co ulatuje, powraca ptakiem.

  54. Miłość na raty, nie staje się ratunkiem dla dających z siebie wszystko, a nie otrzymujących niczego.

  55. Przechadzka z seksbombą po polu minowym, to czysta przyjemność dla materiałów wybuchowych.

  56. Życie, bardziej nieżycie nie ceni opozycji, z determinacją godną lepszej sprawy, czyni swoje nie bacząc na nic.

  57. Do każdego szczęścia dopisuj rachunek za zwłokę, nie połapie się w czasie, nie wymknie z rąk.

  58. Dobrze przygotowani do życia, jeszcze więcej spodziewają się po nieżyciu.

  59. Jedni kowalem własnego losu, drudzy kowadłem cudzego szczęścia.

  60. Czekając na przypływ gotówki, tracimy nie tylko płynność, ale i sterowność stosownych atrybutów.

  61. Większość gotowa na przypływ gotówki, mimo zwodzenia wszystkich, wybiera nielicznych, szczególnie nieliczących się z niczym.

  62. Trudno odnaleźć raj na chybił trafił.

  63. Miarka przebrana absolutnie wypełnia wszystkie dna.

  64. Zapieraj się samego siebie, ale tak, byś nie doznał zapaści.

  65. Alkohol przejawi dobre strony, jeśli od niego stronisz.

  66. Czysty absurd polega na czyszczeniu non stop nieczystości.

  67. Nie zapominaj o swojej genialności, ona już dawno o tobie nie pamięta.

  68. Złe duchy czekają na posłuchanie u jeszcze gorszych.

  69. Kiedy z duchem czasu maszerują bezduszni, wypada zmieniać ducha lub zahamować upływ czasu?

  70. Ludzie bez serca, odbierają nawet sobie, przywilej serdeczności.

  71. Zwisy męskie wyszły z mody, i wątpliwe czy kiedykolwiek powrócą do punktu wyjścia.

  72. Z jednej strony, nie posiadamy tyle lat, na ile wyglądamy, z drugiej, to lata coś kręcą.

  73. Mecz między dwoma zerami zakończył się sprawiedliwym podziałem  punktów, zainteresowane strony kolejny raz nie wychyliły nosa poza poziom zerowy.

  74. Pukać się w głowę  jako jej właściciele potrafią wszyscy, jednak nie posiadający tej oczywistości na karku  używają obcych czerepów.

  75. Nie czyńcie z nas śmieci na umowie śmieciowej ze śmietnikiem.

  76. Szaleństwo świętych dobija piekła.

  77. Noście łysinę niczym aureolę, żadna kobieta nie weźmie was pod włos.

  78. Szaleństwo na salonach świadczy o wsiąkaniu normalności w glebę.

  79. Czysty przypadek nad nieczystym góruje środkami czystości.

  80. Marnowanie czasu zakończone sukcesem, brakiem czasu na wszystko, szczególnie na nic.

  81. Lenistwo wyprzedza leniwego n tyle, na ile on sam nie nadąża za niczym.

  82. Wiedząc, co wypada, co nie wypada, nie zgubimy niczego, ze znalezieniem czegokolwiek też będą kłopoty.

  83. Myślę o bezmyślności możnych, i możliwościach nic nie mogących.

  84. Kiedy myśli uciekają do mysiej dziury, trzeba w sobie obudzić kocura?

  85. Utalentowani grabarze docierają do prawdy po trupach?

  86. Grabarze ludzkości rozmijają się z żywym człowiekiem.

  87. Mało czasu na wszystko, czas pomoże ściągnąć z wieczności dowody na nieśmiertelność.

  88. Nawet dla ignorantów wieczność istnieje z ograniczoną odpowiedzialnością za dostęp do sieci.

  89. Grafomania polityczna nie pali się {ze wstydu} do zmiany statusu.

  90. Grafomani polityczni tkwią w okopach władzy przed zmasowanym atakiem oszukanego elektoratu.

  91. Szczęście odmienia się na lepsze przez szczęśliwe przypadki.

  92. Nie ma takiego wielkiego szczęścia, którego nie udźwignąłby człowiek.

  93. W szczęśliwym świecie szczęście trafia na wagę.

  94. Szczęście nie polega na znalezieniu czegoś, lecz na nie gubieniu talentów.

  95. Odkrywcy szczęścia ukrywają się przed światem, unikając włączenia w poczet pospolitych szczęściarzy.

  96. Nie wykładaj szczęściem wszystkiego, nie odnajdziemy punktu wyjścia.

  97. Taśma szczęścia rzadko pracuje w nocy.

  98. Nie dawaj szczęścia każdemu na tacy, ukryte budzi w ludziach odkrywców.

  99. Szczęście bierzesz na tapetę, miej wybrany wzór.

  100. Dla obciążonych ponad miarę, szczęście staje zbędnym balastem.

  101. Licz na szczęście, jeśli jest z tobą, i na siebie, kiedy opuszcza cię na szczęście.

  102. Wyrzucając szczęście niczym zbędny balast, unosimy się w górę licząc na boski przywilej odwagi.

  103. Ze szczęściem daleko nie zajedziemy, każdego spieszy.

  104. Szczęście jest transparentne, chorążych jednak niewielu.

  105. Na wartowniach szczęścia wszyscy wyrabiają za rekrutów.

  106. Niby wybór należy do nas, pobór jednak do szczęścia.

  107. Szczęście uśmiecha się do wszystkich, przytula do wybranych.

  108. Postępowość, nie podstępność szczęścia, zaskakuje wyczarowanym znienacka czarem.

  109. Dwuznaczność szczęścia, znaczy wszystkich, wybiera nielicznych.

  110. O szczęściu, wszyscy wiedzą wszystko, ono nie wie niczego o niczym.

  111. Wielu, pocałunek śmierci bierze za miłość od pierwszego spojrzenia do grobowej deski.

  112. Z biegiem lat szczęście przy nodze nudzi, nie wiadomo, co z nim robić, gdzie ukryć, jak pozbyć, pozbawić sztywnych zasad zabawy w kotka i myszkę.

  113. Na szczęście przyplątał się pech.

  114. Prawdziwe szczęście, bez zbędnych środków, szczyci się czystością.

  115. Nagie szczęście od odzianego nie różni się niczym poza odkryciem piękna.

  116. Przechodnie szczęście zahacza o wszystkich, nie zatrzymując się przy nikim.

  117. Szczęście wieje, gdzie chce, od samego podmuchu można dostać zawrotu głowy.

  118. Szczęście widzą wszyscy, ono nie patrzy na nikogo i na nic.

  119. Wobec panującego szczęścia poza chorobami, lekarze bezradnie rozkładają ręce.

  120. Szczęścia nie ma nawet na lekarstwo, w aptekach zaledwie suplementy.

  121. Powsinoga szczęścia kręci się między opatrznością a niefartem.

  122. Biorąc szczęście w dwa ognie, licz na  popiół z ograniczoną odpowiedzialnością.

  123. Wymyk szczęścia z rąk, za nim do ostatniego tchu.

  124. U jakiego mistrza terminowało szczęście, w żaden sposób nie można się z nim dogadać?

  125. Nie dawaj szczęściu żadnych szans, wszystko zrozumie opacznie.

  126. Artyści, szczególnie poeci, otrzymują szczęście na opak, towaru nie ma, jedynie opakowanie dla zachęty.

  127. Szczęście niczym małe dziecko z cukierkiem, polizać jednak nie pozwoli.

  128. Szczęściarze wiszą na kołowrotowej nitce niczym marionetki, i guzik mają z tego.

  129. Nie witaj się ze szczęściem, posiada miażdżący uścisk.

  130. Ze szczęściem nie idź ręka w rękę, wyprowadza na manowce.

  131. Poeci terminują u szczęścia po godzinach, ćwiczą z czeladnikami czasu, u wrót szczęścia wszyscyśmy na stażu.

  132. Petenci szczęścia odsyłani ciągle do podrzędnych rajów.

  133. Nikt nie ma patentu na szczęście, nawet szczęściarze pozostają w wiecznym zawieszeniu.

  134. Na polu chwały pomniki, podejmując nierówną walkę z losem, obalają nieruchomości znieruchomiałej przy żłobie władzy.

  135. Z bezmyślności złoto myśli, z zamyślenia srebro, brąz i kamień.

  136. Bezmyślni żyją dłużej, o życiu w ogóle nie myślą, schodzą dopiero nieco zamyśleni.

  137. Piekielnie zimna zima nie pali się do wiosny, która też ma ją w tyle.

  138. Traktując siebie jako niestworzoną rzecz, możesz wiele osiągnąć, jeszcze więcej stracić.

  139. To jest ten moment, kiedy wszystko płynie, i nic nie wypływa z niczego.

  140. Lepiej nic nie czynić niż robić same głupstwa, w których wszystkim do twarzy.

  141. Żaden cham nie wyhamuje chamstwa z własnej potrzeby.

  142. Przy gorzko płaczącej parze młodej, wyhamujcie okrzyki: gorzko, gorzko!

  143. Śmierci wydaje się, że przynosi zaszczyt każdej ze stron.

  144. Bogowie wyłączeni są z robienia głupstw?

  145. W masce obojętności, ludzkości wyraźnie nie do twarzy.

  146. Na podorędziu relacji międzyludzkich za dużo masek, za mało twarzy.

  147. Niewierzący w nasz talent, to kpy, namnożone ostatnio ponad ludzką miarę.

  148. Przywileje z tamtego świata nie mieszczą się w głowie, dlatego obdarzono nas nimi zaocznie.

  149. Jeśli  życie kogoś nie zadawala, to nie wiadomo, czy poradzi sobie z nieżyciem.

  150. Obraz nędzy i rozpaczy, wystawiony przed frontem, dowodzi zgrania się władzy do końca.

  151. Nędza wprowadzona na salony, rozpoczyna z buta danse macabre.

  152. Łamiąc sobie głowę, nie zapominaj w pierwszym rzędzie o półgłówkach.

  153. Pchając się do żłobu na żywo, zadeptali wszystkich na martwo.

  154. W najgorszym razie masz zawsze za sobą jeden autorytet, siebie

  155. Podnoszenie życiowej stopy, nie powinno iść w parze z traceniem gruntu pod nogami.

  156. Często ego zawieszone na kołku, staje się  kołem ratunkowym dla odbijających od dna.

  157. Dzwonił tak często, aż stał się dzwonnikiem, zapominającym w kogo bije.

  158. W polityce zdarzają się cuda, kiedy władza nierządem stanie.

  159. Polityka ponoć wyrodną matką, nieznanym ojcem z kupą bękartów.

  160. Płaszczenie się posiada drugie dno, odpowiednio spłaszczone bierze wszystko za dobrą monetę z rogiem obfitości.

  161. Stoczyć się w cudze ramiona  bez skutków ubocznych.

  162. Z narzucającą się starością prowadzimy dialog półgębkiem, by sił starczyło na drugą młodość.

  163. Płaszcząc się przedmiotowo prześliznął się przez ucho igielne.

  164. Odchodzące wiatry nie świadczą bynajmniej o złej woli przemijania.

  165. Jedynie płaszczenie się przed samym sobą nie wyrządza nikomu krzywdy.

  166. Dobro służy wszystkim, najlepszym wychodzi bokiem.

  167. Płać śmiechem za wszystko, nie uronisz łez na próżno.

  168. Śmiech na płacząco, płacz na  śmiejąco, płaszczenie na odlew.

  169. Zalew miernot rozmiękczył całkowicie nielicznych geniuszy.

  170. Władza rozpuściła dziadowski bicz bijący na odlew we wszystkich.

  171. Podziwiana przez wszystkich, nie stała się chlubnym wyjątkiem.

  172. Przesadził z siedzeniem ciągle na jednym stołku, nie zaproponowano mu więc żadnego wolnego fotela.

  173. Kobieta, podziw świata bierze za dobrą monetę, brak zainteresowania za banknot nieco podrobiony.

  174. Przemilczanym przysługuje odwołanie do milczących z powołania.

  175. Odważne milczenie, znakomita pożywka dla żywych, i nie tylko.

  176. Od widoku politycznych skurczybyków dostajemy skurczy.

  177. Komu wierzyć, jeśli wszyscy bez wyjątku kłamią.

  178. Mordy w kubeł, w talerz ze świńskim ryjem niełaska?

  179. Przestrzeń ciągnie do dna, płaszczyzna stoi w miejscu, coś pcha nas jednak w górę.

  180. W czasie wiele dokonano, w niedoczasie jeszcze więcej.

  181. Czas, to nie pieniądz, cymbał brzmiący?

  182. Na mijance z czasem, nie trać czasu na śledzenie czasomierza.

  183. Do czasu, żyje się w czasie, dla czasu, i po czasie.

  184. W kraju powiało grozą, mimo iż grożą nam jedynie palcem.

  185. Zdrowy, szczery śmiech potrafi usztywnionych przywrócić do życia.

  186. Polityk wielkiego kalibru, to często łuska ze ślepego naboju zabłąkana między nogami.

  187. Śmiechu warta każda rzecz, z której śmieją się wszyscy, czy nikt?

  188. Górnolotni w górach czują się jak u siebie w domu, do którego lepiej nie zaglądać, zawsze nie na swoim miejscu.

  189. Przebudzenie z marzeń zawsze bywa nie w porę.

  190. Senność, przychodzi kiedy chce, robi z nami wszystko, co jej tylko przyjdzie do głowy.

  191. Życie jest nadzwyczajne, trzeba się nim ekscytować do końca bez strat własnych.

  192. W państwie, w którym zepsuto wszystko, trzeba poderwać wszystkich do naprawy wszystkiego.

  193. Przeciągnąć kobietę,  na swoją stronę,  nie potrafią nawet kobieciarze.

  194. Po wieczności, nie ma już nic, po nicości wszystko?

  195. Człowiek przemija z ograniczoną odpowiedzialnością za każdy krok w stronę wieczności.

  196. W ślepej uliczce, człowieka spostrzec trudno, odnaleźć siebie niełatwo.

  197. Idąc na łatwiznę nie przyspieszaj nadmiernie kroku, byś nie wyminął wszystkich, nie dał się złapać na lep politycznego pijaru.

  198. Nie ufaj mędrcom, kiedy błaznują,  błaznom, kiedy się mądrzą.

  199. Nie wierząc w nic, wreszcie przestał się liczyć z samym sobą.

  200. Bez miłości trudno żyć, bez życia też niełatwo miłować.

  201. Pięknie, kiedy zazdrości samej w sobie, nie dorastamy nawet do pięt.

  202. W dżungli stworzenia nie słowo się liczy, lecz wilczy apetyt na nie.

  203. Do życia nie mają pociągu, do zejść też brakuje pary.

  204. Bezstronni doszukują się dobrych stron we wszystkim.

  205. Żyć nie umierać, to przywilej, niewielu z niego korzysta.

  206. Co wynosimy z życia, niewiele przydatne, co wnosimy, nosi się nieźle.

  207. Płaszczenie się przed kobietą prowadzi do płaskich stosunków.

  208. Nic, to wszystko, na co oni mogą sobie pozwolić?

  209. Oni mają wszystko, ale to jeszcze nic.

  210. Prostytucja ma zwęzić dziurę budżetową i wpłynąć optymalnie na poborców energii przydrożnej.

  211. Negocjacje z szaleńcem odbyły się bez strat własnych. Niestety desperat wzgardził życiem.

  212. Osiągnął szczyty penetrując wszystkie dna świata.

  213. Aby całkowicie się nie zatracić, zbrataj się z zyskującymi na twoim zatraceniu.

  214. W życiu nie ryzykujmy zbyt wiele, poza nim pozwólmy sobie  na więcej.

  215. Gdzie rządzi kostka brukowa, władza uprawia szkołę przetrwania w szambie.

  216. Poeci  rozdają autografy na szczęście, które im nie dopisuje.

  217. Granice nicości nicują do dna, denności zalewają do pełna.

  218. Najgorszą pracę można wykonać z godnością, a najgodniejszą się zgorszyć.

  219. Człowiek zanim się spostrzeże, o co w życiu chodzi, traci wszelką orientację.

  220. W jamie liczy się uzębienie, niestety bezzębność szczyci się większą otwartością.

  221. Charyzma potrafi tak przykryć człowieka, że w ogóle go nie widać.

  222. Umierający nie w porę przejechali się na życiu nie na miejscu.

  223. Życie może składać się z samych porażek, nieżycia już na to nie stać.

  224. Wszystko się odmieni, rzekł odmieniec do nieodmieniającego się przez przypadki.

 

 

INDEKS    |    BIOGRAFIA    |    POEZJA    |    FOTO    |    TEKSTY    |    NAGRODA   |    KONTAKT    |    LINKI


Copyright © Henryk Wolniak-Zbożydarzyc, 2005-2013